Zgłoszenia na symulator możliwe są na miejscu o każdej pełnej godzinie. Obiekt nadzorowany jest bez przerwy przez ratownika, który odpowiedzialny jest również za instruowanie gości. Przed wskoczeniem na falę każdy początkujący surfer ogląda ponadto krótki film instruktażowy. Cztery stopnie trudności sprawiają, że obiekt zadowoli zarówno początkujących surferów jak i profesjonalistów. Maksymalnie dwie osoby surfują równocześnie na dwóch oddzielnych torach. Surfowanie przebiega zgodnie z zasadą rotacji. Kiedy jeden surfujący spada z deski, kolejny może wskoczyć na tor. Aby kolejka objęła każdego chętnego, maksymalna ilość osób na godzinę jest ograniczona. W cenie 10 euro za godzinę zawarta jest zarówno opłata za deskę (bodyboardy i skimboardy), jak i - na życzenie - kombinezon neoprenowy. Grupy powyżej 20 osób mogą wynajmować obiekt ekskluzywnie za cenę 150 euro za godzinę.
Zaawansowani surferzy mają w Pororoca możliwość jazdy na nartach wodnych przez 15 lub 30 minut. Mogą poruszać się po całej szerokości fali. 15 minut kosztuje 16 euro, pół godziny 32 euro.
Dla wielu urlopowiczów tropiki to nie tylko Morze Południowe, plaża i palmy, ale także aktywność sportowa, jak ujeżdżanie fal. Wouter Dekkers, manager Tropical Islands, cieszy się na nową atrakcję: „Istnieje zaledwie kilka tego typu obiektów w Europie. Cieszymy się, że możemy zaoferować naszym gościom możliwość zebrania pierwszych doświadczeń na desce surfingowej, bądź też doskonalenia umiejętności.”
Pororoca, nazwa tropikalnego obiektu surfingowego, pochodzi od nazwy wielkiej fali na Amazonce w Ameryce Południowej, która w pewnych warunkach wędruje w górę rzeki. Cieszy się ona wielką popularnością w wśród surferów.
Podpis pod zdjęciem: ©Tropical Islands
Zdjęcie prasowe od 1 do 3: Pororoca, nowa atrakcja dla surferów w Tropical Islands oferuje dobrą zabawę i terning dla surferów oraz wszystkich tych, którzy chcą nimi zostać.
Pobierz zdjęcia do wydruku: Odmiana 1 / Odmiana 2 / Odmiana 3
